Hej lato! Czyli sesja noworodkowa w plenerze (cd.)
Wracam do Was z kontynuacją historii z nowym zawodnikiem na pokładzie. Pierwszą jej część możecie zobaczyć TUTAJ Ostrzeżenie: wpis jest brutalnie szczery. Osoby wrażliwe uprasza się o opuszczenie lokalu. A jak było tym razem? Po pierwsze bardzo gorąco. Po drugie była to moja pierwsza sesja noworodkowa w plenerze. Do tej pory nie miałam po prostu …
Hej lato! Czyli sesja noworodkowa w plenerze (cd.) Read More »